Logo PANS
2025-01-08

Dlaczego nie usuwamy starych pni w parku?


Wycinanie drzew w parku zawsze jest kompromisem pomiędzy zachowaniem walorów przyrodniczych i zminimalizowaniem zagrożenia dla ludzi. O ile w lasach można zostawić chore drzewo do naturalnego rozpadu, o tyle w parku ze względów bezpieczeństwa nie można na to pozwolić.

Po ściętych drzewach pozostają pnie, które stają się środowiskiem życia dla drobnych ssaków, płazów i gadów, owadów i pajęczaków. Wiele z tych organizmów odgrywa rolę w zapylaniu roślin, w obiegu materii i przepływie energii  w przyrodzie.

Pień po mocno spróchniałej lipie w przekroju. Widoczne korytarze wydrążone przez owady w miękkiej porażonej grzybem tkance. Fot. Hanna Fleszar

Drewno martwych drzew jest ważnym elementem ekosystemu korzystnie wpływającym na fizyczne, chemiczne i biologiczne właściwości gleby. Sprzyja namnażaniu się pożytecznych bakterii, grzybów, glonów, porostów oraz wzrostowi roślin naczyniowych. Rozkładając się uwalnia do środowiska węgiel, który był związany w postaci celulozy w tkankach żywego drzewa. Rozkład drewna to powolny proces, którego długość w czasie jest zależna od rodzaju drewna i mikroklimatu tj. temperatury i wilgotności. Martwe drewno w postaci zrębek użyźnia glebę a rozsypana wokół krzewów warstwa zrębków dodatkowo hamuje rozwój chwastów.

Pień po ściętym jesionie porażonym tzw. chorobą jesionową – patogenem rozkładającym korzenie jesionów. Widoczna rozległa dziupla pod pniem mogąca być schronieniem dla jeża. Fot. Hanna Fleszar

Martwe drewno zgromadzone w pryzmach jest schronieniem dla jeży, węży, płazów, chrząszczy, skorków. Fragmenty martwych konarów pozostawionych na drzewach w postaci bezpiecznej dla ludzi są źródłem pożywienia dla ptaków szukających larw owadów pod korą drzewa, a z czasem stają się  schronieniem dla ptaków, nietoperzy a nawet wiewiórek w przypadku powstania większych dziupli.

Pozostałość po ściętym jesionie porażonym chorobą jesionową. Postępuje proces rozkładu. Próchnica powstała z rozpadu pniaka zasili młode drzewo posadzone obok. Fot. Hanna Fleszar

W trosce o środowisko i bioróżnorodność pozostawiamy fragmenty martwego drewna zarówno na drzewach – w przypadku widocznych dziupli i szczelin dla nietoperzy, jak i w stosach gałęzi, czy zrębek. Warto we własnych ogrodach także pozostawić część dla dzikiej przyrody. Nie sprzątając wszystkich pozostałości po obumarłych drzewach zapraszamy do ogrodu liczne grono nowych często bardzo pożytecznych mieszkańców.

Stos gałęzi kory i fragmentów martwego drewna jako schronienie dla drobnej fauny. Fot. Hanna Fleszar
Rohatyniec nosorożec znaleziony podczas rozsypywania zrębków wokół krzewów w Parku Lubomirskich w Przemyślu. Fot. Hanna Fleszar

źródła: https://uslugiekosystemow.pl/5-praktyk-dla-miejskiej-bioroznorodnosci-zachowanie-martwego-drewna/
https://www.werandacountry.pl/przyroda/krajobraz/zycie-po-zyciu-po-co-nam-stare-drzewa-pnie-i-konary
https://www.wlin.pl/las/martwe-drewno/martwe-drewno-jako-srodowisko-zycia-owadow/?podstawowy
https://www.dionp.pl/stare-pnie-i-konary-sprzyjaja-bioroznorodnosci/
https://lukaszluczaj.pl/martwe-drewno-w-lesie-i-ogrodzie/

oprac.: mgr inż. Hanna Fleszar